W ten weekend hiszpański tor Ricardo Tormo stał się areną inauguracji sezonu 2024 Drift Masters - najbardziej prestiżowej ligi driftingowej na świecie.
Wśród imponującej liczby zawodników z różnych zakątków globu, w tym z Holandii, Kuwejtu, Salwadoru, Kanady czy Szwajcarii, był także pięciokrotny mistrz Drift Masters - Piotr Więcek. Reprezentant Worthouse Drift Team zaprezentował swoje nowe auto - Toyotę Suprę A90 z 1100-konnym silnikiem 2JZ.
Niestety runda zaczęła się pechowo dla naszego Mistrza. Po drugim treningowym przejeździe silnik uległ awarii, co skutkowało zmianą auta na zapasowe. Mimo kolejnych wyzwań, takich jak problemy z zapłonem, Piotr Więcek utrzymał się w grze, ostatecznie zdobywając 4. miejsce w kwalifikacjach zdobywając 87,5 punktów w drugim przejeździe.
Sobota była dniem pełnym rywalizacji i kolejnych niespodzianek. Już w trakcie treningów przed Top 32 w samochodzie Piotra pojawiła się pierwsza awaria, kolejna niestety w bitwie Top 32, gdzie chwilowe spadki mocy w aucie Piotra podczas walki z Niemcem Maxem Heidrichem uniemożliwiły mu awans do Top 16, kończąc tym samym udział Piotra w zawodach.
Na podium pierwszej rundy stanęli: Kevin Pesur, Lauri Heinonen i Adam Zalewski. Ostatecznie reprezentacja Polski w kwalifikacji generalnej narodów zajęła trzecie miejsce. Brawo!
Pamiętajmy, że to dopiero początek sezonu 2024 i wszystko jeszcze przed nami!. Kolejna runda za miesiąc 15 i 16 czerwca w Irlandii na położonym w okolicach Dublina torze Mondello Park. Już teraz trzymamy kciuki!